Niekończąca się bzdura...

pzgks · Wysłany: Śro 15:13, 28 Mar 2007 Temat postu:

sa grzyby. zuzia nie lubila grzybow wiec poszla do najblizej polozonego toi toia i zrobila to co musiala. z lekkim zoladkiem zuzia..........

korniszon · Wysłany: Śro 17:39, 28 Mar 2007 Temat postu:

powedrowala do okolicznej czarownicy i poprosila by ta rzucila klatwe na...

nika · Wysłany: Śro 19:52, 28 Mar 2007 Temat postu:

złego smoka, o którym słyszała niedawno w 'Teleexpresie'.
Zuzia ruszyła dalej i biegnąc zgubiła buta...

Ruby · Wysłany: Śro 20:11, 28 Mar 2007 Temat postu:

i skaczac na jednej nodze dotarła do obuwniczego gdzie okazało się...

martynka · Wysłany: Śro 20:44, 28 Mar 2007 Temat postu:

...że szewc leży na podłodze zalany w trupa. Zuzia zauważyła, że z jego kieszeni wystaje skórzany portfel. Dziewczynka zabrała go i udała się do sklepu, gdzie kupiła...

adzia · Wysłany: Śro 22:01, 28 Mar 2007 Temat postu:

...paczkę zapałek i papierosy aby sprzedawać je biednym dzieciom. Lecz napotkała na swojej drodze jednego z piratów z Karaibów który był...

pzgks · Wysłany: Czw 15:48, 29 Mar 2007 Temat postu:

.......lekko zakrwawiony, bez jednego oka i reki, chwiejnym krokiem zblizal sie do niej. zuzia zawolala na pomoc i zjawil sie harry poter razem ze swoim psem- reksiem. pozyczyl jej miotle i zuzi udaklo sie uciec.nagle udezyla sie o kant chmury i........

adzia · Wysłany: Czw 15:51, 29 Mar 2007 Temat postu:

monia:) · Wysłany: Czw 15:53, 29 Mar 2007 Temat postu:

.... jest przepyszna kromka z serkiem i pomidorkiem. Jechała dalej lecz jakoś dziwnie się poczuła może to przez to...

pzgks · Wysłany: Czw 15:59, 29 Mar 2007 Temat postu:

(to od moniki to mala pomylka)

..... odeszla w nieznane ale tak praktycznie to wszyscy wiemy gdzie. nie chciala juz zyc. przyszla do domu wlaczyla zelazko. pragnac tylko konca swojego zycia wziela je do reki.....

adzia · Wysłany: Czw 16:02, 29 Mar 2007 Temat postu:

pzgks · Wysłany: Czw 16:05, 29 Mar 2007 Temat postu:

zuzia nie dala rady...... byla zla na swiat... poszla nad rzeke zawiazala line w okol szyi wypila trucizne, wziela pistolet, jednoczesnie powiwesila sie i strzelila.... nie trafila... strzelila w line lina sie urwala zuzia wpadla do rzeki... woda wyplukala trucizne z organizmu.... zuzia wiedziala ze musi zyc.... usiadla na latajacy dywan.....

martynka · Wysłany: Czw 17:49, 29 Mar 2007 Temat postu:

...i poleciala nad pole pszenicy, nad którymi przelatywał samolot przewożący czekoladę. Zuzia strzeliła w niego z procy, czekolada rozlała się po polach pszenicy i PUF! Tak powsatał Czokapik.

Ruby · Wysłany: Czw 18:07, 29 Mar 2007 Temat postu:

Zuzia zapakowała chocapic w torebki i zbiła na nim forse,wyjechała do...

nika · Wysłany: Czw 20:26, 29 Mar 2007 Temat postu:

Finlandii

.Wynajęła dom i siedząc w ogrodzie wsłuchiwała się w ciszę. Nagle zza krzaków wyskoczył....